Dobra gra i remis z Interem

LKS Skrbeńsko w drugim meczu okresu przygotowawczego zremisował z Poltent Interem Krostoszowice 2:2 (0:0). Dla Zielono-Czerwonych był to także pierwszy mecz w Lidze o Puchar Wójta Gminy Godów. 

Tydzień temu rozpoczęliśmy granie w 2022 roku od porażki z Zwonowicami 1:3. Wówczas nieco narzekaliśmy na choroby i kontuzje czego efektem był bardzo skromny skład. Dzisiaj, pod wieloma względami wyglądało to o niebo lepiej. Zielono-Czerwoni, dobrą organizacją w obronie zaskoczyli rywala, ponieważ ten długo nie był w stanie stworzyć dla siebie dogodnych sytuacji. Co więcej, blisko zdobycia gola dla LKS-u byli m.in. wracający do gry po długiej kontuzji Jędrzejkiewicz, Gamoń czy dobrze znany na Skrbeńsku jeden z zawodników testowanych, którego mamy nadzieję już wkrótce zaprezentujemy jako nowego-starego napastnika Zielono-Czerwonych. Inter w pierwszej połowie wprawdzie strzelił bramkę lecz sędzia nie mógł jej uznać gdyż autor znajdował się na pozycji spalonej. Druga połowa okazała się jeszcze bardziej interesująca. Na boisku co oczywiste było więcej miejsca i obie drużyny stwarzały groźne sytuacje. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu dającą prowadzenie LKS-owi zdobył Dawid Gamoń. Niebiesko-czarni po utracie gola starali się szybko odpowiedzieć lecz długo nie znajdowali sposobu na solidnie ustawioną obronę LKS-u. Dopięli swego mniej więcej kwadrans przed końcem gry. Zawodnik z Krostoszowic popisał się bardzo dobrym strzałem z rzutu wolnego i niestety mało do powiedzenia w tej sytuacji miał 16-letni Rafał Borowski. Chwilę później Inter wyszedł na prowadzenie. Oskar Kosmala, który  chwilę wcześniej zmienił w bramce Borowskiego, po mocnym strzale rywala zdołał sparować piłkę przed siebie ale przy dobitce był już bezradny. Zawodnicy LKS-u po utracie drugiego gola nie zwiesili głów i w końcu na chwilę przed końcem spotkania doprowadzili do wyrównania. Autorem bramki dającej remis został ponownie Dawid Gamoń, drugi raz wykorzystując nie najlepsze zachowanie defensywy Krostoszowic.

Sparing na duży plus. Umiarkowanego optymizmu nie krył po spotkaniu trener Daniel Caniboł. W dzisiejszym starciu zagrali wszyscy zawodnicy dostępni na tym meczu. Trener próbował różnych ustawień, które w większości dały niezły efekt. Po raz kolejny szansę gry otrzymali młodzi zawodnicy z drużyny juniorów. Zagrało także czterech zawodników testowanych, których mamy nadzieję wkrótce zaprezentować w naszym klubie. 

Kolejny test naszej drużyny już w najbliższą sobotę. Na godzinę 11.30 w Żorach zaplanowano sparing z KS Kleszczów.