2023-09-28 22:12  -  LKS Skrbeńsko

Bolesna porażka w Bziu. Sędzia bohaterem !

Bolesna porażka w Bziu. Sędzia bohaterem !

LKS Skrbeńsko przegrywa w bardzo ważnym spotkaniu z LKS Zryw Jastrzębie-Bzie 1:5 (0:0). Mecz kończyliśmy w "9" po dwóch czerwonych kartkach obejrzanych w drugiej połowie spotkania. 

Do Bzia jechaliśmy na prawdziwą wojnę. Ostatnie mecze z tym rywalem były na styku i spodziewaliśmy się kolejnej trudnej przeprawy na terenie rywala. Tym bardziej, że byliśmy bardzo osłabieni kadrowo. Chcieliśmy kilka tygodni wcześniej przełożyć spotkanie na inny termin, Bzie jednak nie wyraziło zgody, miało do tego prawo także nie zostało nam nic innego jak podjąć rękawice. 

Pierwsza połowa to dominacja Zielono-Czerwonych z Skrbeńska. Niestety piłka nie chciała wpaść do siatki gospodarzy, nawet w 38 minucie gdzie wykonywaliśmy rzut karny. Bzie nie potrafiło przedostać się pod nasze pole karne. Ale jak się okazało, taki był plan gospodarzy na pierwsze 45 minut ! 

Druga połowa rozpoczęła się dla nas tragicznie. W 54 minucie czerwoną kartką został ukarany Vitaliy Shevelyov za rzekomo mocne uderzenie rywala w klatkę piersiową. Mamy nagrania z tej sytuacji i takiego aż dramatycznego zdarzenia nie potrafimy znaleźć. Zawodnik gospodarzy mocno dodał od siebie i drugą połowę zaczęliśmy w osłabieniu. Ta sytuacja wprowadziła w nasze szeregi dużo nerwowości co wykorzystali gospodarze szybko strzelając dwa gole. W 69 minucie gola kontaktowego dla LKS-u zdobył Marcin Marcol i na chwilę wlał nadzieję w nasze serca. W 76 minucie, wydawało się w mało niebezpiecznej sytuacji z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Brayan Przybyłek i graliśmy już w "9". Mimo tego zaryzykowaliśmy ustawieniem chcąc coś w tym dniu ugrać. Niestety, to wiązało się z dużym niebezpieczeństwem i straciliśmy po kontrach w końcówce kolejne trzy bramki.

Przegraliśmy ostatecznie bardzo wysoko z Zrywem Bzie 1:5, notując tak wysoką porażkę pierwszy raz od kwietnia 2017 roku ! Jesteśmy przekonani, że nie było by tego gdyby nie sytuacja z początku drugiej połowy. Do straty Vitaliya, gospodarze nie mieli pół sytuacji. Niestety, do gry wkroczyli krytykowani na miejscu przez naszych kibiców sędziowie i spotkanie odwróciło się o 180 stopni. Gramy dalej. Sezon nie kończy się w Bziu. Okazja do rehabilitacji w następną sobotę, gdzie na Zielonej będziemy gościć drugą drużynę Interu Krostoszowice.

Bądźcie z Nami ! 🫶